niedziela, 5 października 2014

Sola tymiankowa

Ciągle uczę się robić ryby i ciągle staram się do nich przekonać. Generalnie bardzo je lubię o ile są smacznie przyrządzone i nie... "jadą rybą". Dlatego wszystkie moje przepisy na ryby zawierają tyle elementów dodatkowych. Liczę na to, że z czasem będę lepsza w ich przyrządzaniu, odkrywaniu ich smaków i docenianiu smaku ryby w rybie :) Myślę, że ogromne znaczenie w tej kwestii ma umiejętność i możliwość kupowania ryb świeżych.

Pewnie pomyślicie, ze zabieram się za to od drugiej strony, ale przygotowanie dania zaczynam od elementu sosu. A to dlatego, ze tymianek jest specyficzną (przynajmniej dla mnie) przyprawą, która wymaga rozmoczenia dla wydobycia aromatu. Tymianek (około 1-2 płaskie łyżeczki) zalewam małą ilością wrzątku i odstawiam na około 1 godzinę. Nie sugerujcie się proszę zdjęciem sosu poniżej - w tym sosie tymianek był zbyt twardy, ale za to zdjęcie ładne :D. Teraz już mogę zająć się rybką.


Sola to co prawda ryba morska, ale nie "nasza", więc do sporządzenia dania użyłam ryby mrożonej. Filet po rozmrożeniu wkładam do naczynia żaroodpornego, solę (a więc solę solę;)), kładę na nią niepokrojony koper, zalewam śmietaną 12%, posypuję tymiankiem i piekę około 1 godz. w temperaturze 160 stopni C, po tym czasie posypuję mozarellą i rokpolem/lazurem, dopiekam jeszcze 10-15 minut.


Rozmoczony tymianek wlewam razem z wodą do wymieszanych ze sobą: śmietany, jogurtu greckiego i koncentratu pomidorowego (u mnie w proporcjach 2:2:1) i mieszam dodając do smaku sól i cukier.

Tak przyrządzoną rybkę można podawać z pieczonymi ziemniaczkami i jakąś dość kwaśną surówką.

2 komentarze:

  1. frytki jako dodatek też się nadają :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A pewnie, ze się nadają, ale chciałam tak niby zdrowiej... ;)

    OdpowiedzUsuń